Dzisiaj pierwszy wpis, więc opowiem jak to wszystko się zaczęło. :D
Wyjazd planuję z agencji Cultural Care. Aplikację zaczęłam wypełniać dokładnie 21.04.2011. ;D Trochę czasu mi to zajęło. Nie wiem jak to jest z innymi firmami, ale z tego co czytam to podobnie- wasza osoba jest sprawdzana bardzo dokładnie. Dostałam hasło do mojego konta, a tam odpowiadałam na pytania o sobie, o rodzinie i zwierzakach jakie mam, o wolnym czasie- sport, muzyka, o religii, kolczykach i tatuażach jakie posiadam, jest tam cała historia naszych chorób. Należy opisać dlaczego chce się zostać Au-Pair, dlaczego rodzina powinna wybrać właśnie mnie, co chce osiągnąć przez pobyt tam. Kolejną rzeczą jest Host Family Letter ( jest to list na ok. stronę A4 - jest to forma zachęcenia rodziny do Was, opowiadacie o sobie), Driving letter ( opisujecie swoje doświadczenie w jeździe samochodem- jeżeli prawo jazdy macie krócej niż rok). Ważną częścią aplikacji jest wasze VIDEO, które powinno być kolorowe, powinnyście się na nim dużo uśmiechać, i odpowiadać na powyższe pytania (cel wyjazdu, doświadczenie w opiece nad dziećmi), często jest to pierwsza rzecz, na którą rodzina patrzy, czasami rodziny wo ogóle nie chcą być łączone z Au-Pair, które go nie mają. Oczywiście osoby, których dziećmi się opiekowałyście muszą wypełnić referencje. W CC wymagane są referencje od 2 osób, którym pilnowałyście dzieci i musi to być minimum 200 godzin i od 3 osób tzw. referencje personalne. :) Panie z biura w Warszawie dzwonią do każdej z osób i przeprowadzają z nią krótki wywiad (po polsku oczywiście), ale to już na krótko przed wysłaniem waszej ukończonej aplikacji do Bostonu.
Zdecydowałam się na biuro Cultural Care, pomimo wysokich kosztów z następujących powodów:
- jest to sprawdzona, znana i profesjonalna firma, działająca już przez długi, długi czas,
- przed wyjazdem można liczyć na ich pomoc, o wszystko zapytać, a w trakcie pobytu macie przydzieloną LCC - lokalny koordynator, który zapewnia pomoc na miejscu,
- jakiekolwiek opłaty są wymagane dopiero na bodajże 3 tygodnie przed wylotem (czyli możecie przebierać w rodzinkach tak długo jak wam się to podoba, i nie ma ryzyka, że pieniądze przepadną, bo np. się rozmyślicie, albo żadna rodzina wam nie przypasuje- ale myślę, że to drugie jest raczej mało prawdopodobne)
- najważniejszym warunkiem jest posiadanie prawa jazdy- wasza aplikacja zostanie zaakceptowana w Bostonie dopiero po uzyskaniu tego dokumentu, ale to, że nie ukończyłyście jeszcze liceum nie ma znaczenia- i tu szczególnie piszę do maturzystek, bo wiem, że w innych agencjach, aby rozpocząć proces szukania rodziny musi być dostarczone świadectwo ukończenia szkoły,
- CC zapewnia Au-Pair szkolenie w New York :D więc można od razu pozwiedzać, jeśli wasza Perfect Family jest w innym stanie.
Pozdrawiam i czekam na wasze komentarze. :*
zazdroszcze tego USA wam dziewczyny! ale nie ma sie prawka to sie cierpi teraz ;p wiec zostaje Europa ;p zycze powodzenia, fajny blog bed sledzic twoje poczynania :p
OdpowiedzUsuń